Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Czytali temat:
Kasia Z boj fra oszlo Josephvol.2 smith szasza cysiek33333 Jasta  102 Jozion (1665 niezalogowanych)
33 Posty

(zwrotnik)
Nowicjusz
optymysta napisał:
napisał:
optymysta napisał:
napisał:
Josephvol.2 napisał:
Z wegetarianami jest jak z katolikami w PL prawie każdy jest, ale mało kto praktykuje.


No i jeśli poznasz nowa osobę i w ciągu 5 minut nie powie ci ze jest i wegetarianinem czy studentem prawa to znaczy że nie jest.


Aha
W sumie to nie wiem, co jest ostatnio na topie - co jest ostatnio cool, fancy, czy jazzy - wiem jedynie to, że brak osobistej refleksji był na topie zawsze i to się nie zmieni

A sam wegetarianizm - myślę, że jeśli kogoś nie stać na odrobinę współczucia, takiej zwyczajnej empatii wobec zwierząt, to może niech pomyśli o sobie i swoim zdrowiu. Zawsze to coś. Zresztą - brak empatii wobec zwierząt to nic innego jak przedłużenie braku empatii /czucia/ wobec siebie.

Ps. uprzedzam - nie jestem wojującym wegetarianinem i nie chcę tu nikogo ewangelizować. To sprawa do przemyślenia przez każdego z osobna.


A ze zdrowiem to co sie dzieje jak sie je mieso? Znowu co amerykanskie naukowce wymyslily?
Moze to te same co to pisaly, ze jajka niezdrowe i margaryna od masla lepsza?
Albo te co to chcialy poziom cholesterolu obnizac co to on niby zyly zatyka...Pewnikiem to te same.
A co znowu z ta empatia? To 200tys lat bylo dobrze a tera je zle? Pewnikiem naczytaly sie norwegi Petere Singera i bedom zwierzyne wyzwalac.
Peter twierdzi tez, ze kozy mozna ruchac czy tez inny inwentarz a satysfakcje moga miec obie strony.

Ze mnie to budowlaniec i filozozof amator, ale lepiej na budowie sie znam a zwlaszcza na wapnie i widze, ze we lbach lasuje sie ludziom podobnie..


I póki co dobrze żebyś przy wapnie pozostał Robimy tyle, na ile nas stać. Ta rzecz tyczy się również rozumienia.


A to bardzo ciekawa teza, to moze pojdziesz pod prad i mnie oswiecisz. Chetnie zapoznam sie z badaniami naukowymi na temat szkodliwosci jedzenia miesa. Tylko chetnie takie po peer review a nie pierdolenie z onetu.

Co do szlaku myslowego jakim sie kierowales sugerujac problemy epistemologiczne, to jestem ciekaw przeslanek.


A tak bardziej po ludzku? żebym nie musiał po słownikach biegać
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
420 Postów

(optymysta)
Wyjadacz
zwrotnik napisał:
optymysta napisał:
napisał:
optymysta napisał:
napisał:
Josephvol.2 napisał:
Z wegetarianami jest jak z katolikami w PL prawie każdy jest, ale mało kto praktykuje.


No i jeśli poznasz nowa osobę i w ciągu 5 minut nie powie ci ze jest i wegetarianinem czy studentem prawa to znaczy że nie jest.


Aha
W sumie to nie wiem, co jest ostatnio na topie - co jest ostatnio cool, fancy, czy jazzy - wiem jedynie to, że brak osobistej refleksji był na topie zawsze i to się nie zmieni

A sam wegetarianizm - myślę, że jeśli kogoś nie stać na odrobinę współczucia, takiej zwyczajnej empatii wobec zwierząt, to może niech pomyśli o sobie i swoim zdrowiu. Zawsze to coś. Zresztą - brak empatii wobec zwierząt to nic innego jak przedłużenie braku empatii /czucia/ wobec siebie.

Ps. uprzedzam - nie jestem wojującym wegetarianinem i nie chcę tu nikogo ewangelizować. To sprawa do przemyślenia przez każdego z osobna.


A ze zdrowiem to co sie dzieje jak sie je mieso? Znowu co amerykanskie naukowce wymyslily?
Moze to te same co to pisaly, ze jajka niezdrowe i margaryna od masla lepsza?
Albo te co to chcialy poziom cholesterolu obnizac co to on niby zyly zatyka...Pewnikiem to te same.
A co znowu z ta empatia? To 200tys lat bylo dobrze a tera je zle? Pewnikiem naczytaly sie norwegi Petere Singera i bedom zwierzyne wyzwalac.
Peter twierdzi tez, ze kozy mozna ruchac czy tez inny inwentarz a satysfakcje moga miec obie strony.

Ze mnie to budowlaniec i filozozof amator, ale lepiej na budowie sie znam a zwlaszcza na wapnie i widze, ze we lbach lasuje sie ludziom podobnie..


I póki co dobrze żebyś przy wapnie pozostał Robimy tyle, na ile nas stać. Ta rzecz tyczy się również rozumienia.


A to bardzo ciekawa teza, to moze pojdziesz pod prad i mnie oswiecisz. Chetnie zapoznam sie z badaniami naukowymi na temat szkodliwosci jedzenia miesa. Tylko chetnie takie po peer review a nie pierdolenie z onetu.

Co do szlaku myslowego jakim sie kierowales sugerujac problemy epistemologiczne, to jestem ciekaw przeslanek.


A tak bardziej po ludzku? żebym nie musiał po słownikach biegać


Wstawic wlasciwe: recenzja naukowe / teoria poznania. Ulatwienie oczywiste, jak za trudne to trza sliniak se kupic.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
33 Posty

(zwrotnik)
Nowicjusz
Zeby już nie cytować:
Optymysta - jeśli będziesz szczerze dociekliwy to se znajdziesz. Mnie się nie chce.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
420 Postów

(optymysta)
Wyjadacz
HotLips napisał:
Wegetarianizm czy weganizm powiniem byc uwarunkowany wyborem etycznym. Czasami zdrowotnym.
Chodznie sciezkami mody w tym przypadku nie jest wlasciwym wyborem.

Tak na marginesie: na pewno niezbyt wiele osob reflektuje nad tym, ile litrow wody zuzywa sie na produkcje np. 1 kg miesa wolowego.
Odp. od 15 500 do 20 000 litrow., w zaleznosci od zrodla.


To jak ja zjadam kilka kg miesiecznie to ciekawe ilu murzynow nie zazyje kapieli a ilu umrze z pragnienia? Nie wiem czy bede potrafil z tym zyc.. Przejde na wolowine Angus z polski. Moze mni ty wody sie straci.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
420 Postów

(optymysta)
Wyjadacz
zwrotnik napisał:
Zeby już nie cytować:
Optymysta - jeśli będziesz szczerze dociekliwy to se znajdziesz. Mnie się nie chce.


Jak ci sie nie chce to po co robisz ludziom wode z mozgu? Lubisz salate to smialo ale nie wciskaj bzdur o problemach zdrowotnych. O ile rozumiem powody etyczne to pseudonaukowe nie.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
33 Posty

(zwrotnik)
Nowicjusz
optymysta napisał:
zwrotnik napisał:
Zeby już nie cytować:
Optymysta - jeśli będziesz szczerze dociekliwy to se znajdziesz. Mnie się nie chce.


Jak ci sie nie chce to po co robisz ludziom wode z mozgu? Lubisz salate to smialo ale nie wciskaj bzdur o problemach zdrowotnych. O ile rozumiem powody etyczne to pseudonaukowe nie.


Słuchaj kolego - widzę, że tak tu dyskutujesz jak w temacie o fotografii.

Już sie wypowiedziałem, wyżej, że nie zamierzam nikogo przekonywać, a tym bardziej ewangelizować.
Kto jest żywo zainteresowany to poszuka;
Kto nie ma zdania - to może poszuka, może nie;
A kto do tematu przystępuje z uprzedzeniami, to żadne wywody - naukowe, czy pseudonaukowe go nie przekonają. Na zasadzie - nie nalejesz do szklanki odwróconej do góry dnem.
To tyle.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
33 Posty

(zwrotnik)
Nowicjusz
Wg mojej opinii to jest porządna stronka.
- alkalicznystylzycia.blogspot.no/
Dieta alkaliczna odrzuca również jedzenie mięsa

I ta:
- www.macierz.org.pl/artykuly/wegetarianizm

Można się w te stronki wgryźć, dotrzeć do badań naukowych etc, etc. Powodzenia

Alkaliczny styl życia Blog o diecie alkalicznej, równowadze kwasowo - zasadowej, zdrowym odżywianiu, odkwaszaniu organizmu, zdrowym stylu życia. alkalicznystylzycia.blogspot.no
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
983 Posty
Dorota Hansen
(HotLips)
Maniak
optymysta napisał:
HotLips napisał:
Wegetarianizm czy weganizm powiniem byc uwarunkowany wyborem etycznym. Czasami zdrowotnym.
Chodznie sciezkami mody w tym przypadku nie jest wlasciwym wyborem.

Tak na marginesie: na pewno niezbyt wiele osob reflektuje nad tym, ile litrow wody zuzywa sie na produkcje np. 1 kg miesa wolowego.
Odp. od 15 500 do 20 000 litrow., w zaleznosci od zrodla.


To jak ja zjadam kilka kg miesiecznie to ciekawe ilu murzynow nie zazyje kapieli a ilu umrze z pragnienia? Nie wiem czy bede potrafil z tym zyc.. Przejde na wolowine Angus z polski. Moze mni ty wody sie straci.


Zmian dokonuje sie malymi krokami. Aby swiadomosc ludzi zmienic, trzeba duzego wysilku i dobrej woli zainteresowanych.
W perfekcyjnym swiecie kazda jednostka powinna brac odpowiedzialnosc za naturlane resursy tej planety. Perekcyjny swiat istnieje tylko w umyslach wizjonerow, przecietni ludzie zainteresowani sa w wiekszosci wlasna konsumpcja.
Moglabym powiedziec, abys zaczal zmiany od siebie i zjadal 10dkg miesa mniej tygodniowo. Podejrzewam jednak, ze moje slowa nie zrobia na tobie zadnego wrazenia.

"Wypatroszylismy ziemię z jej bogactw, a nadziewamy ja nieboszczykami" - powiedzial Lec.

Nieboszczykow bedzie przybywac, bo zawsze znajdzie sie ktos, kto bedzie chcial udowodnic swoja racje albo zachowac swoje nawyki, albo zarobic jeszcze wiecej pieniedzy.
Lub udowodnic, ze sumienie i moralnosc jest dla slabeuszy.

www.nrk.no/nordland/xl/verden-mangler-vann-1.12809329
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
420 Postów

(optymysta)
Wyjadacz
zwrotnik napisał:
Wg mojej opinii to jest porządna stronka.
- alkalicznystylzycia.blogspot.no/
Dieta alkaliczna odrzuca również jedzenie mięsa

I ta:
- www.macierz.org.pl/artykuly/wegetarianizm

Można się w te stronki wgryźć, dotrzeć do badań naukowych etc, etc. Powodzenia


Wchodze na pierwsza strone i co? kontent typowy komercyjny, skierowany na zarabianie kasy - arty pisane pod teze. A jak juz przeczytale o detoxie, to szybko stamtad ucieklem.
Od oczyszczania organizmy jest watroba i nerki - koniec. Co do alkalicznego trybu zycia, zakwaszenia czy inflamacja - to oczywiste brednie. Poczytaj czym jest bufor wodoroweglanowy. Jesli nie masz kwasicy metabolicznej- to masz ph krwi w normie. Badanie ph z moczu jest chuj warte. Zywnosc nie obniza ph krwi( procz chwilowych wachniec)

Strona nr 2 to apologia wega. O czym my tu mowimy?

JA myslalem bardziej o jakims pubmedzie czy podobnych.

Spor z toba kolego wyglada na jalowy. Trudno polemizowac z ludzmi zindoktrynowanymi.
Pozwolisz, ze sie pozegnam.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
420 Postów

()
Wyjadacz
HotLips napisał:
optymysta napisał:
HotLips napisał:
Wegetarianizm czy weganizm powiniem byc uwarunkowany wyborem etycznym. Czasami zdrowotnym.
Chodznie sciezkami mody w tym przypadku nie jest wlasciwym wyborem.

Tak na marginesie: na pewno niezbyt wiele osob reflektuje nad tym, ile litrow wody zuzywa sie na produkcje np. 1 kg miesa wolowego.
Odp. od 15 500 do 20 000 litrow., w zaleznosci od zrodla.


To jak ja zjadam kilka kg miesiecznie to ciekawe ilu murzynow nie zazyje kapieli a ilu umrze z pragnienia? Nie wiem czy bede potrafil z tym zyc.. Przejde na wolowine Angus z polski. Moze mni ty wody sie straci.


Zmian dokonuje sie malymi krokami. Aby swiadomosc ludzi zmienic, trzeba duzego wysilku i dobrej woli zainteresowanych.
W perfekcyjnym swiecie kazda jednostka powinna brac odpowiedzialnosc za naturlane resursy tej planety. Perekcyjny swiat istnieje tylko w umyslach wizjonerow, przecietni ludzie zainteresowani sa w wiekszosci wlasna konsumpcja.
Moglabym powiedziec, abys zaczal zmiany od siebie i zjadal 10dkg miesa mniej tygodniowo. Podejrzewam jednak, ze moje slowa nie zrobia na tobie zadnego wrazenia.

\"Wypatroszylismy ziemię z jej bogactw, a nadziewamy ja nieboszczykami\" - powiedzial Lec.

Nieboszczykow bedzie przybywac, bo zawsze znajdzie sie ktos, kto bedzie chcial udowodnic swoja racje albo zachowac swoje nawyki, albo zarobic jeszcze wiecej pieniedzy.
Lub udowodnic, ze sumienie i moralnosc jest dla slabeuszy.

www.nrk.no/nordland/xl/verden-mangler-vann-1.12809329



Masz racje dorotko - moze nie 10 kg tygodniowo, ale iles tam zjadam tych kg i bardzo sobie chwale. Walke o zachowanie zasobow pozostawiam innym. Sam z wyrachowania opoiwm sie za teoria Enquista i Leimara o pieczeniarzach czyli osobnikach co wykorzystuja dobra wole innych domagajac sie uslug bez zamiaru ich odwzajemnienia. E i L wykazali, ze wraz ze wzrostem populacji i jej rozproszenia geograficznego zwieksza sie liczba pieczeniarzy i maleje szansa na ich zdemaskowanie. W malych spolecznosciach znamy se nawzajem, pomagamy a jesli ktos ci odmowi pomocy, to sam moze jej w potrzebie nie dostac. W duzych - mozna sie slizgac i domagac nieustannej pomocy.

Tak wiec niech inni dbaja ja bede jadl a publicznie bede sie oburzal nad losem zwierzat.

Naturalnie zartuje, jednak jadl bede, bo uwielbiam, selekcjonuje jednak mieso i wydaje na nie znaczne srodki. To nie mieso truje a to co ludzie do niego dodaja w procesie produkcji.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-4  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok